"Zaczytana i Bestia. Dawno temu na konwencie." Ashley Poston
Tytuł oryginalny: Bookish and the Beast, gatunek: literatura młodzieżowa,
Wydawnictwo We Need Ya, Poznań 2020 r., 318 s.
Z czystym sumieniem mogę Wam polecić powieść młodzieżową "Zaczytana i Bestia". Jak można się domyślić jest to retelling "Pięknej i Bestii". Opowiada historię Rosie i Vanca, których poznajemy z rozdziału na rozdział. Dwie na pierwszy rzut oka całkowicie różniące się od siebie osobowości poszukujące szczęścia, które los postanawia postawić na swojej drodze. W książce ukazane są relacje szkolne pomiędzy rówieśnikami, relacje z rodzicami i życie gwiazdy kinowej, które każdy wyobraża sobie inaczej.
Pomimo, że książka jest przewidywalny, czyta się ją przyjemnie i szybko. Pomaga nam przenieść się w świat marzeń. Ukazuje jak ważna jest prawdomówność i prawdziwa przyjaźń. A to wszystko z biblioteką i książkami w tle :) Pasjonaci książek powinni po nią sięgnąć. Ja bawiłam się świetnie :)
Opis z książki:
Rosie Thorne czuje, że wszystko idzie nie tak – nie potrafi napisać eseju rekrutacyjnego na studia, nie może zapomnieć o tajemniczym cosplayerze, którego poznała na ExcelsiConie, a już najmocniej dokucza jej smutek po stracie matki. Tymczasem Vance Reigns, odkąd pamięta, jest gwiazdą Hollywood i cieszy się wszystkimi możliwymi przywilejami, do szczęścia brakuje mu tylko prywatności. Kiedy wybucha skandal, jest zmuszony ukryć się w miejscu, w którym paparazzi na pewno nie będą go szukać: w małym amerykańskim miasteczku. Snując się po przypominającym zamek domu, odkrywa ogromną bibliotekę.
Kiedy ścieżki Rosie i Vance’a krzyżują się, a drogocenna książka zostaje przypadkiem zniszczona, Rosie musi odpracować dług. I chociaż większość zagorzałych wielbicieli Starfield ucieszyłaby się z szansy, by pracować w pobliżu samego Vance’a Reignsa, Rosie wie jedno: gość jest dupkiem i trudno go znieść.
Ale to dopiero zapowiedź nadchodzących kłopotów!
Cytaty:
"Moja mama uwielbiała książki, tata wciąż je uwielbia, a ja podobnie.
Tylko, że za tymi słowami kryje się znacznie więcej, niż tylko miłość do literatury. Uwielbiam to jak ich grzbiety wyglądają razem na półce.
Uwielbiam dotyk papieru, gdy przewracam strony. Uwielbiam słowa i to jak ze sobą są połączone, a przede wszystkim uwielbiam opowiadane przez nie historie. Uwielbiam w książkach to, że tak naprawdę są czymś więcej - są drzwiami.
To portale prowadzące do miejsc, a których nigdy nie byłam, i ludźmi, którymi nigdy nie będę. Dzięki nim przeżyłam tysiąc żyć i widziałam tysiąc różnych światów. "
Wszyscy zajmujemy przestrzeń na krótko, chociaż czasami wydaje się, jakby to była cała wieczność. Jesteśmy tutaj, a potem odchodzimy, zostawiając po sobie rzeczy... Te bibeloty istnieją znacznie dłużej niż my.
Comments