top of page
eferezmaczyta

"Okruchy lustra" Agnieszka Pyzel


Wydawnictwo MUZA, powieść obyczajowa, s.476



   "Okruchy lustra" to historia Michaliny i Jej perypetii życiowych. Poszukiwań miłości i zrozumienia siebie. Narratorem jest sama dziewczyna, która opowiada co przeżyła.

W książce występuje kila wątków miłosnych, więc można podciągnąć ją pod romans. Oprócz tego jest dążenie za marzeniami i pasją. Obok Michaliny poznajemy inne osoby, które odegrały w Jej życiu większe lub mniejsze role.


Na początku trudno mi się było wkręcić, ale im dalej tym ciekawiej. Kilka zwrotów akcji, które nadały tempa.



Głównym wątkiem jest relacja Michaliny i Allana, którzy z jednej strony nie mogą bez siebie żyć, a z drugiej nie potrafią tworzyć satysfakcjonującego związku. Ona jest aktorką i życie chce spędzić na scenie, a on pisarzem.

Niestety zanim dostanie wymarzoną pracę w Warszawie, musi przejść swoje w mniejszych teatrach. Po rozstaniu się z Allanem i wyjeździe na prowincję poznaje, starszego aktora po przejściach - Macieja. Uwielbia słuchać jej głosu i zakochuje się w niej bez końca. Cały czas jednak spotyka się z Allanem do momentu wpadki, wtedy wszystko się sypie...


"Każde z nas panicznie bało się miłości,

a ona spadła na nas nieoczekiwanie i podstępnie. Obydwoje potrzebowaliśmy czasu żeby ją nazwać, zdefiniować i próbować oswoić."


Jest wątek o przyjaźni na dobre i złe, zawiedzionych uczuciach i obietnicach. Pokazuje jak żyli wtedy artyści, a to wszystko z realiami PRLu w tle. Jego plusami i minusami, które wychodzą na jaw po jego upadku.


Rozstania i powroty, podróże, niezrozumienie, nieumiejętność dogadania się, ciąże chciane i niechciane, a później dzieci. Kochanie za dwoje, nieodwzajemniona miłość, oszukiwanie siebie. Choroba i śmierć, która jest nieodłączną częścią życia, czasami atakuje z nienacka i ciężko nam się z nią pogodzić. Szczęście, depresja, uzależnienia i rozczarowanie. A nawet życie jak w bajce. Jednym zdaniem w tej książce znajdziemy wszystko co może nas spotkać w życiu.


Jesteśmy świadkami przemiany Michaliny z nastolatki w kobietę, która po czasie rozumie swoje błędy, ale nie ma już odwrotu od niektórych podjętych decyzji. Zastanawianie się co by było gdyby nie polepsza sytuacji.



"To nie jest takie proste... Wolę pisać, niż mówić, mówienie jest jak woda i przelatuje szybko i nic po nim nie zostaje."


"Chciałbym kochać. Tylko raz. Ale za to miłością, której nie zniszczy nawet śmierć. I chciałbym umieć o niej pisać."


"Nigdy nie żałuj, że kochałaś...

Wszystko w tym życiu pojawia się z jakiegoś powodu.

A najważniejsi są ludzie, których dane było nam pokochać."


W książce jest zamknięta relacja Michaliny i Allana, jednak zakończenie napisane jest w ten sposób jakby miały powstać dalsze losy głównej bohaterki.

Przyjemnie się czyta. Mnie pozostawiła z pytaniem co dalej z Michaliną i Pawłem.



Dziękuję wydawnictwu MUZA za egzemplarz.





76 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comentarios


bottom of page