Literatura piękna, opowiadania; tytuł oryginalny: La Ciudad de Vapor, wydawnictwo MUZA 2021 r., 220 s.
"Miasto z mgły" to ostatnia książka - zbiór jedenastu opowiadań, które napisał Carlos Ruiz Zafón. W Polsce została wydana niecały rok po śmierci autora. Ten hiszpański pisarz dzięki cyklowi Cmentarz Zapomnianych Książek zdobył sławę na całym świecie.
Byłam bardzo zdziwiona czytając te opowiadania. Dzięki narracji poczułam się jak na uliczkach Barcelony, przeniesiona w czasie, gdzie panuje mrok, zło, tajemnice i niepewność co może czaić się za rogiem. Każde z opowiadań skłania do refleksji. Niektóre opowiadania są bardzo gotyckie, inne zawierają odniesienia do wydarzeń czy postaci historycznych. W każdym z nich, nie zależnie od czasu akcji znajdziecie Barcelonę.
Blanca i pożegnanie to pierwsze opowiadanie. Po jego ukończeniu czułam wielki smutek. Bezimienna i Panienka z Barcelony były dla mnie wstrząsająca. W Róży ognia odnalazłam wiarę i fantastykę, a w Księciu Parnasu głównym bohaterem był Cervantes i jego rozterki. Gaudi na Manhatanie ukazuję siłę marzeń, natchnienia i dążenia do celu. Możemy się doszukać w nim wskazówek na temat tego czy warto zapłacić każdą cenę za spełnienie marzeń. Szarzy ludzie również ukazały kunszt pisarki autora, tak jak wszystkie, pozostałe opowiadania.
Na pewno nie jest to książka łatwa i dla każdego.
Opowiadania są intrygujące, w większości mnie zaskoczyły. Fikcja znakomicie się miesza z prawdą. Choć to nie do końca moje klimaty, nie mogłam się oderwać. Na pewno czuję się wzbogacona, dzięki rzadko spotykanemu stylowi w jakim pisze Carlos Ruiz Zafón.
Kilka cytatów:
"Nauczyła się czytać w duszach i w pragnieniach mężczyzn."
"Aplauz ma wartość tylko wtedy,
gdy rozlega się we właściwym momencie."
"Największy labirynt, jaki kiedykolwiek stworzono,
sekretną bibliotekę,
miasto książek mające się znaleźć w najgłębszych podziemiach świątyni Hagia Sofia, gdzie zakazane księgi i klejnoty ludzkiej myśli uzyskałyby na zawsze bezpieczne schronienie."
"Wiarę znajduje się wtedy, gdy się jej nie szuka,
a najczęściej przychodzi do ciebie w chwili, kiedy to twoje serce, a nie umysł, zapragnie oczyszczenie duszy."
"Nikt nie chce oglądać, dajmy na to, dramatów wyzutych z nadziei,
nikt nie chce, by ze sceny mówiono mu,
że ludzkie serca są zepsute, że piekło to my sami i nasi bliźni."
"Jak rychło i ochoczo skazują ludzie swoich bliźnich na potępienie
za czyny, które sami by popełnili, gdyby tylko cyrkumstancje inaczej się ułożyły."
Comments